„To pies księdza proboszcza. Cała wieś się księdza boi, bo to on decyduje, kto dostanie chrzest, komunię, komu udzieli pogrzebu. Niektórzy mówili księdzu, że chyba trzeba go zabrać do weterynarza, ale nic z tym nie zrobił. Pies ma guza widocznego od około roku” – taką informacja dotarła…
Aby przeczytać cały artykuł i otrzymać dostęp do galerii polub nas! Trwa to tylko sekundę i nic Cie nie kosztuje! Okienk do polubienia strony znajdziesz poniżej. Po polubieniu strona odświeży się po kilku sekundach