poniżej
Matka Harleya próbowała ratować nowożeńców, ale nikt nie był nic w stanie wskórać.
„Nie mogę tego znieść. Mój syn był tak szczęśliwy. Dopiero się pobrali. Nie byli nawet małżeństwem przez pięć minut. Znali się przez całą szkołę. Bardzo się kochali, a ich największym marzeniem było wziąć ślub. Jedyne, czego chcieli, to rozpocząć wspólne życie. Mieli tak dużo planów”
Aby przeczytać dalszą część artykułu kliknij „Następna strona”